Kolejny przepis dla Was – tym razem coś dla fanów wszelkiego rodzaju klusek! Prosty sposób na dyniowe kopytka w sosie „śmietanowym” – bezglutenowe, wegańskie, pyszne! wypróbujcie koniecznie w zaciszu własnej kuchni – gotowanie to totalny fun!
Pamiętajcie – przepisów na kopytka bezglutenowe w internecie jest mnóstwo – my podrzucamy ten, który u nas się sprawdził i wywołał lawinę zapytań na naszych IG Stories. Jest turbo prosty i nie wymaga tak wielu składników. Dziękujemy za podrzucenie pomysłu Matyldzie i Kacprowi – dorzuciliście cegiełkę do naszych skillów kulinarnych!
SKŁADNIKI NA CIASTO:
- 1 średnia dynia Hokkaido (my nie mogliśmy jej zdobyć, więc użyliśmy piżmowej – też się sprawdza)
- 0,5 kg ziemniaków
- 1 szklanka mąki kukurydzianej
- 1 szklanka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka przyprawy curry / galam masala
- 1 łyżeczka soli
SKŁADNIKI DO SOSU:
- oliwa
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku
- odrobina wina białego
- pieczarki (my wykorzystaliśmy mini, bo są turbo słodkie, inne grzyby też można dodawać, a co!)
- natka pietruszki
- puszka mleka kokosowego
wykonanie
- Dynię piżmową przekrajamy w połowie, obieramy ze skóry i wydrążamy nasionka, po czym umieszczamy w naczyniu żaroodpornym w wodzie (ok. 2-3 cm) i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na 45 minut.
- Ugotowane ziemniaki łączymy z upieczoną dynią, dodajemy resztę składników i urabiamy ciasto. Rozwałkowujemy rękoma do odpowiedniej grubości i ścinając pod kątem, tworzymy nasze kopytka.
- Do gotującej się wody wrzucamy kopytka obtoczone w mące, po ok. 2 minutach, gdy wypłyną na wierzch, wyjmujemy do miski obok.
- Na patelni rozgrzewamy oliwę, podsmażamy cebulę i czosnek do zeszklenia się, dodajemy wino, pieczarki. Po odparowaniu wody dolewamy mleko kokosowe i wrzucamy pokrojoną natkę pietruszki.
- Do patelni dodajemy nasze kopytka i całość mieszamy. Tadam! Danie gotowe.
HINT DLA WAS: Surowe kopytka wystarczy umieścić w odpowiednim worku i zamrozić w zamrażalce. Będą czekać na gorsze i głodne dni – wtedy wystarczy wrzucić do wrzątku i nieco dłużej poczekać. Podawać z ulubionym sosem. Zero food waste policy – staramy się nie marnować jedzenia i dbać o to, by wszystko zostało zjedzone do ostatniego kęsa!