GDZIE SPĘDZAĆ CZAS NA DWORZE W POZNANIU?

Pogoda z dnia na dzień staje się coraz bardziej znośna, czuć zapach bzu w powietrzu, trawa zzieleniała, drzewa zarosły świeżymi liśćmi. Wiosna i lato to doskonały czas na poznawanie Poznania z innej perspektywy. Jakiej? Podpowiadamy w tekście.

OPCJA 1: NA SPACER I JEDZENIE / SOLO LUB Z PSEM

1/ Park Sołacki / Zaraz obok Parku Sołackiego – przepyszne Petit Paris z francuskimi specjałami, kilka kroków dalej Zoffee oraz ulica Kościelna i wiele lokali, w których możecie dobrze zjeść.

2/ Szachty / Tutaj polecamy zabrać coś swojego lub udać się samochodem w kierunku restauracji A nóż widelec.

3/ Rusałka / W samym centrum Rusałki znajdziecie restaurację z przeogromnym ogródkiem i „widokiem ze smakiem”.

4/ Żurawiniec / Morasko / Okolice kampusu UAM / Tutaj zazwyczaj spacerujemy, a potem wybieramy coś do zjedzenia w okolicach Piątkowa, np. Suszone na Wynos, Szczaw i Mirabelki, Warung Sumatra.

5/ Cytadela / Na tym terenie króluje Umberto – to jedyna miejscówka na Cytadeli, w której można usiąść i coś zjeść. Na terenie parku znajdziecie kilka stanowisk BikeCafe, a zaraz obok Cytadeli zjecie Fifne Lody lub Sushi Bushi.

OPCJA 2: NA CHILLOUT I JEDZENIE

1/ KontenerART
Tutaj można poczillować pod wielkim drzewem czy w ukrytych boksach, wypić piwko, posłuchać muzyki na żywo, a nawet nauczyć się kroków tanga czy spróbować swoich sił w innych kreatywnych warsztatach. W tym roku na KontenerArt karmią Suszone na Slajsy, Fat Bob Burger oraz Why Thai Express.

2/ Plener Promienista
Nowa miejscówka outdoorowa, która ma na celu rozbudzić opustoszały gastronomicznie i rozrywkowo Grunwald. Miejsce spotkań przy dobrej muzyce, pysznym jedzeniu (na pewno zjecie tam pastrami – kolejne karty zostaną dopiero odsłonięte).

Zdjęcie pochodzi z fanpage’u PLENER PROMIENISTA

3/ Nocny Targ Towarzyski
Tego miejsca nie musimy przedstawiać. Choć od 3 sezonów nie jesteśmy zaangażowani w jego tworzenie, to i tak jest to miejscówka kultowa, która co weekend przyciąga masę zgłodniałych zabawy i streetfoodowego jedzenia Poznaniaków.

Zdjęcie pochodzi z fanpage’u NOCNY TARG TOWARZYSKI

4/ Laba.Land
Miejsce, które zachęca do smakowania życia i delektowania się wyjątkowymi przyjemnościami w duchu slow life. Tutaj spotkacie foodtrucki pod szyldem „FOODPARK”, pobawicie się na plaży, podejrzyjcie jak żyją kozy, zobaczycie miejską farmę, zakupicie zielone dobroci na lokalnym targu w każdą sobotę czy też posłuchacie porad od psiego behawiorysty. Niezły miszmasz, ale wszystko bardzo przydatne i wpasowujące się w estetykę tego miejsca.

OPCJA 3: OGRÓDKI GASTRONOMICZNE – FOODIESY W MIEŚCIE

Zaczynając od tych tajemniczych, przyozdobionych piękną roślinnością i alternatywnymi bibelotami, poprzez maleńkie stoliki wystawione przed restaurację, kończąc na miejscach specjalizujących się w animacji czasu na zewnątrz (patrz wyżej – NA CHILLOUT + JEDZONKO). Niejednokrotnie w naszych social mediach możecie znaleźć migawki z miejsc, w których jedzenie pod gołym niebem to przyjemność.

Tutaj znajdziecie nasze archiwalne teksty z ogródkami: TEKST1 / TEKST2 / TEKST3. Choć nie aktualizowaliśmy ich już długi czas, to z łatwością można zweryfikować czy dany ogródek wciąż istnieje czy też nie.

Poniżej nasze „ogródkowe” odkrycia z ostatniego czasu, które mogą być wymarzoną destynacją na obiad lub kolację z przyjaciółmi, okazyjne toasty czy po prostu relaks.

1/ TARAPATY, Kościelna 18 (zdjęcia wykonane na zlecenie restauracji)
Azjatycka kuchnia z Maurycym Majdeckim w kuchni na czele. Zjecie tutaj bao, pad thaia, bowle wypełnione po brzegi świeżymi dodatkami, tonaktsu (japoński schabowy) oraz wypijecie starannie wyselekcjonowane wina oraz finezyjne koktajle. Do tego wszystkiego Tarapaty dorzucają gigantyczny taras i iście wakacyjny klimat… nie tylko na talerzu.

2/ MAGAZYN FOOD CONCEPT, ul. Księcia Mieszka I 1
Miejsce z daniami do dzielenia się – kilkanaście tapasów do wyboru, do tego w pakiecie przepiękny ogród i Park Wodziczki i Sołacki w pobliżu.

3/ GRONO, Święty Marcin 49
Dla fanów miejskiego stylu życia – nowa miejscówka na Świętym Marcinie. Jeśli lubicie poobserwować rytm miasta, to możecie usiąść w ich ogródku i przyjrzeć się rozmarzonym ludziom pędzącym w kierunku Starego Rynku lub Ronda Kaponiery. Miejsce z tapasami i rozbudowaną kartą win.

Korzystajcie do woli. Spędzajcie miło czas. Budujcie pozytywne doświadczenia i przepiękne wspomnienia.

A jeśli tekst przypadł Wam do gustu… podajcie dalej! Zachęcamy też do obserwacji naszego profilu na Instagramie oraz Facebooku